Sławomir Leśniewski, Chmielnicki. Burzliwe losy Kozaków

wtorek, 5 kwietnia 2022



Data wydania: 23 marca 2022 r.

Wydawnictwo: Literackie



Sławomir Leśniewski wziął tym razem na warsztat Bohdana Chmielnickiego, ukraińskiego bohatera narodowego, a przede wszystkim przedstawiciela wyższej klasy kozackiego społeczeństwa. Chmielnicki był szlachcicem, dysponował majątkiem ziemskim i cieszył się w społeczeństwie należnym szacunkiem, do czasu gdy Daniel Czapliński pozbawił Chmielnickiego wszelkiego majątku poprzez - typowy w owym czasie - najazd. Czapliński na ziemi jednak nie poprzestał. Uwiódł kozakowi żonę, a jakby tego było mało próbował zabić jego i jego syna.

Bohdan jak na cywilizowanego człowieka przystało szukał pomocy w polskich trybunałach, ale jej nie uzyskał, postanowił więc na własną rękę poszukać sprawiedliwości. Tymczasem w społeczeństwie kozackim wrzało. Powodem tego była różnorodność ogółu społeczeństwa, w którym żyli: chłopi - tak zwana "czerń" czyli najniższa klasa społeczna niemająca statusu kozaków, mieszczaństwo - z tym, że czysto ruskie w zasadzie nie istniało a zastępowali je Ormianie, Żydzi i Polacy, kozacy aspirujący do bycia elitą społeczeństwa oraz rzeczywista elita - Magnaci. W takim kotle różnorodności nietrudno było o gorącą atmosferę.

Tym bardziej, że na tych ostatnich składała się spolonizowana szlachta ruska, której zaborcza polityka rolna miała doprowadzić do stałego podnoszenia kosztów pańszczyźnianych i w efekcie wpędzania chłopów w nędzę. Bohdan Chmielnicki chwytającymi za serce hasłami wyzwolenia spod władzy magnatów wykorzystał sytuację panującą w społeczeństwie i zjednoczył je by pomścić własne krzywdy pod hasłem Powstania Kozackiego (ob. Chmielnickiego), na którego czele stanął jako hetman kozacki.

Nie było jednak tak kolorowo jak hetman zakładał. Powstanie, które wybuchło wiosną 1648, nie przyniosło – mimo początkowych sukcesów – Ukrainie niezależności ani odrębnego statusu w ramach Rzeczypospolitej. Chmielnicki odniósł sukcesy, pokonując wojska koronne, ale już rok później jego ataki zostały odparte, aż wreszcie po nierozstrzygniętej bitwie pod Zborowem doszło do ugody zapewniającej utworzenie autonomicznej kozackiej struktury terytorialnej w ramach Rzeczypospolitej tzw. hetmanatu, a której postanowień ostatecznie ani Rzeczpospolita, ani Chmielnicki nie dotrzymali i bój rozpoczął się na nowo by w roku 1651 podpisać nową ugodę, której warunki również nie zostały dotrzymane. Rzeczpospolita i powstańcy tak sobie odbijali piłeczkę do roku 1658, kiedy ostatecznie zawarto unię hadziacką.

Sam hetman, Bohdan Chmielnicki zawarcia owej unii nie doczekał. Zmarł rok wcześniej podczas potopu szwedzkiego z powodu wylewu. Chmielnicki. Burzliwe losy Kozaków to przeogromna dawka rzetelnej wiedzy historycznej i społecznej. Szczegółowo opisane wydarzenia, bardzo bliskie, niemal namacalne wprowadzenie w świat i poglądy bohatera - to wszystko znajdziecie w tej powieści historycznej. Ja - przyznaję - o Chmielnickim nigdy dotąd nie słyszałam, nie zgłębiałam aż tak historii Polski. Niemniej z doświadczenia wiedziałam, że decydując się na lekturę tego dość opasłego tomiszcza dostanę tylko fakty i rzetelne, sprawdzone informacje bez koloryzowania i gdybania autora.


Polecam, bo to niezwykle ciekawa część naszej historii.




Dziękuję za egzemplarz wydawnictwu Literackiemu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz