Krzysztof Kotowski, Kapłan

poniedziałek, 11 kwietnia 2022




Data wydania: 9 lutego 2022 r.
Cykl: Kapłan (tom I)
Wydawnictwo: 5WHYPromotion


Odkąd 1 marca 2003 roku do rąk czytelników trafiła powieść sensacyjna z wątkiem spiskowo - religijnym Kod Leonarda da Vinci wydawcy na całym świecie na masową skalę zaczęli wydawać podobne powieści sensacyjne. Nie inaczej było w naszym kraju ponieważ w 2008 roku pierwszy raz wydano powieść Kapłan autorstwa Krzysztofa Kotowskiego. Jak to się stało, że wtedy mi umknęła? Nie mam bladego pojęcia. Nadrobiłam jednak zaległości i jestem pod ogromnym wrażeniem kunsztu autora. 

Na oddział warszawskiego szpitala dla nerwowo i psychicznie chorych trafia ksiądz Krzysztof Lorent z podejrzeniem schizofrenii paranoidalnej. Niektóre objawy jednak nie pasują. Na przykład ten, że ksiądz nagle zaczął mówić płynnie w ponad sześćdziesięciu językach. Jednak, kiedy próbuje ostrzec lekarzy, że przyjdą po niego bardzo niebezpieczni ludzie, ze zrozumiałych względów nikt mu nie wierzy. Aż do momentu, kiedy pojawiają się tajemniczy wojownicy w zielonych habitach…

Przywiązanie to według wielu hinduskich filozofów podstawowy grzech. Trzeba kochać, uczyć się, doceniać, ale nigdy nie wolno doprowadzać do przywiązania.

Książka podzielona jest na dwie części, które dają wrażenie dwóch odrębnych powieści połączonych ze sobą fabularnie. Trochę tak jakbyśmy dostali dwa tomy w jednym.  Pierwsza z nich bardziej przypadła mi do gustu. W drugiej autor poświęcił stanowczo zbyt wiele uwagi złym i skorumpowanym gliniarzom, co było w moim odczuciu bardzo nudne i zaniżyło moją ocenę.

Podsumowując - mimo, iż pan Kotowski korzysta ze stałych elementów tego typu powieści takich jak tajemnice, intrygi, pościgi itp, potrafi je złożyć w nowy, ciekawy sposób. I chociaż pewne wytłumaczenia - choćby to, w jaki sposób zwykły człowiek staje się tytułowym Kapłanem są tak naciągane, że aż trzeszczą w szwach, a akcja nie biegnie tak wartko jak choćby u pana Browna, książkę czytało mi się bardzo dobrze, a momentami nawet lepiej niż „Kod Leonarda da Vinci”. Da się wyczuć, że autor poświęcił dużo więcej uwagi swoim postaciom niż Dan Brown. Nie można co prawda powiedzieć, że stworzył ich dogłębne portrety psychologiczne, jednak bohaterowie są o wiele prawdziwsi niż ci stworzeni przez jego zagranicznego kolegę. Styl Krzysztofa Kotowskiego na większą skalę niczym szczególnym się nie wyróżnia, ale uważam, że lepiej nie wyróżniać się niczym i pisać dobre thrillery niż wyróżnić się czymś negatywnym i mieć na koncie mierne książki. Ja z ogromną przyjemnością sięgnę po drugi tom "Modlitwa do Boga Złego", a to jest wystarczającym dowodem na to, że "Kapłan" to bardzo dobrze napisany thriller. 

Dziękuję za egzemplarz wydawnictwu 5WHY Promotion.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz