Camila Lackberg, Srebrne Skrzydła

piątek, 18 września 2020

 



Tytuł oryginału: Vingar av Silver
Data premiery: 16 września 2020 r.
Seria: Thriller Psychologiczny
Cykl: Faye (2)
Wydawnictwo: Czarna Owca


kobieca zemsta jest piękna i brutalna

Faye Adelheim to kobieta sukcesu, która swoje imperium zbudowała na własnych łzach i żalu. W pierwszej części pt. Złota Klatka, którą przeczytałam dopiero teraz mimo, że świat miał okazję czytać ją już dawno, małżeństwo Faye z mężczyzną, którego szczerze kochała rozpadło się, a ona sama została upokorzona i pozostawiona bez niczego. Jack Adelheim to totalny - przepraszam za wyrażenie - dupek. Zatem fakt, że Faye odebrała mu to, co miało dla niego największe znaczenie - firmę, nie jest niczym złym. Z całą stanowczością mogę potwierdzić, że Adelheim zasłużył sobie na to. 

Jednak nie on jest tu jedynym czarnym charakterem. Tak naprawdę nie jest nawet w połowie tak przesiąknięty złem jak... Faye. Nasza bohaterka ma za sobą tajemniczą przeszłość, od której uciekła z rodzinnej Fjallbacki - lata wcześniej jej brat popełnił samobójstwo, a ojciec trafił za kratki za morderstwo matki, a w Złotej Klatce trafił tam również Jack za zabójstwo Julienne. 

W Srebrnych Skrzydłach Camila Lackberg zabiera nas częściowo w podróż w przeszłość do wydarzeń z Fjallbacki i pozwala nam zagłębić się w psychice Faye. Odkrywamy, co tak naprawdę wydarzyło się na wybrzeżu cieśniny Skagerrak, w południowo - zachodniej Szwecji i kim w rzeczywistości jest Faye. Równocześnie z retrospekcjami z przeszłości toczą się aktualne wydarzenia, w których spokojne życie założycielki imperium Revenge ukrywającej się wraz z bliskimi we Włoszech, zostaje naruszone przez tajemniczego inwestora bezczelnie i w zastraszającym tempie wykupującego udziały Revenge. Na domiar złego z transportu więziennego w Szwecji ucieka dwóch skazańców i obaj chcą tego samego - zniszczyć Faye.

Jak sobie ona z tym poradzi? Jak poprzednio - fantastycznie choć jednocześnie przerażająco. Niestety dało się wyczuć nutkę naciągania umiejętności Faye, ale w ogólnej ocenie jestem bardzo zadowolona z lektury i niecierpliwie czekam na kolejny tom, który z pewnością nadejdzie - w końcu w Srebrnych Skrzydłach Faye rozprawiła się tylko z jednym ze swoich śmiertelnych wrogów...

Dziękuję za egzemplarz wydawnictwu Czarna Owca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz