Christopher Berry - Dee, Rozmowy z psychopatami - podróż w głąb umysłów potworów

piątek, 29 maja 2020


Tytuł oryginału: Talking with Psychopaths and Savages
Premiera: 20 maja 2020 r.
Wydawnictwo: Czarna Owca

John "J.R." Robinson, Big Mac, John Cannan, Bianchi, Królowa Śniegu czy Oscar Pistorius to tylko niektórzy spośród psychopatów i bestii opisanych na kartach Rozmów z Psychopatami. Christopher Berry - Dee wszedł w ich umysły żeby spróbować odpowiedzieć na pytanie co kierowało nimi gdy popełniali swoje znane na cały świat zbrodnie.  

Najbardziej przerażająca cecha seryjnego mordercy polega na tym, że funkcjonariusze organów ścigania zdają sobie sprawę, że taka osoba przebywa na wolności, jednak nie wiedzą, kim jest ani gdzie i kiedy znowu zaatakuje. I może mieszkać w domu obok!

Generalnie wolę powieści od literatury faktu, ale tematyka książek Christophera Berry - Dee jest dla mnie bardzo intrygująca ponieważ lubię wszystko co związane z kryminałem. Ta książka była tak dobra jak poprzednia, nie miejcie co do tego wątpliwości. Zaczyna się od wprowadzenia do koncepcji bestialstwa i psychopatii, a następnie przechodzi do studiów przypadków różnych zabójców, podzielonych przez autora na dwa typy - Psychopatów i Bestie. Przy czym autor nie koncentruje się tak bardzo na samych przestępstwach, jak na stanie psychicznym przestępców i możliwych zdarzeniach, które skłoniły ich do popełnienia takich okrucieństw. Podaje przykłady znanych przestępców i kategoryzuje ich do jednego z wymienionych. Niektórym z nich bardzo łatwo było wtopić się w społeczeństwo, a nawet prowadzić normalne życie dopóki ich nie złapali, podczas gdy inni mogli jedynie manipulować swoimi słowami i działaniami. To naprawdę intrygujące spojrzenie w umysły strasznych ludzi, a sposób, w jaki autor przedstawia swoje teorie, jest po prostu doskonały. 

Czasami jednak ton autora w różnych kwestiach mi się nie podobał. W jednej chwili potrafił kpić z narcyzmu i arogancji zabójców, a w kolejnej chwalić się tym, że był jedyną osobą wystarczająco inteligentną, aby nimi manipulować. Nie umniejszam pracy, którą wykonał, niewątpliwie wykonał świetną robotę i wykonał znaczącą pracę, po prostu momentami bardzo niesympatycznie się to czytało. Niemniej na pewno sięgnę po inne prace Christophera Berry - Dee, chętnie również sięgnęłabym po książki, które w swoich pracach opisuje. 

Dziękuję za egzemplarz wydawnictwu Czarna Owca

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz