Tana French - Zdążyć przed zmrokiem

wtorek, 8 maja 2018

Nagradzany debiut Tany French wydawał się odpowiedni do zapoznania się z tą autorką. Wrażenia po lekturze mam jednak mieszane, Tana French mnie nie przekonała tym thrillerem.


Akcja rozgrywa się w Irlandii w okolicach Dublina. Dwadzieścia lat wcześniej troje dwunastoletnich przyjaciół wchodzi do lasu, ale wychodzi z niego tylko jedno dziecko i to w strasznym stanie. Nikt nie wie, co się wtedy wydarzyło. Teraz na wykopaliskach archeologicznych zostają znalezione zwłoki dwunastoletniej dziewczynki nie są to jednak zwłoki sprzed dwudziestu lat.
Dwie sprawy, jedno miejsce - czy coś może je łączyć?

Prawda to fundament naszych karier, ścigamy ją za pomocą strategii skrupulatnie zbudowanych z kłamstw i skrywanych faktów.

Początkowo przypuszczałam, że morderstwo dwunastoletniej Katy Devlin ma podłoże polityczne i wiąże się z decyzją jej ojca odnośnie autostrady i wykopalisk. Muszę przyznać autorce że udało jej się naprowadzić mnie na kilka błędnych tropów, by ostatecznie zaskoczyć mnie zakończeniem ale szczerze wyznam, że bardziej zaintrygowała mnie sprawą sprzed dwudziestu lat. Morderstwo Katy Devlin było okrutne - nie ma co mówić, ale rozwiązanie tej sprawy tak długo i mozolnie się wlekło, że sporą część stron miałam ochotę pominąć. I nic bym na tym nie straciła - poza niezwiązanymi ze sprawą spotkaniami detektywów przy whiskey. 

Ludzie to dziki i bezwzględny gatunek; takie obserwowanie chłodnym, skupionym wzrokiem i delikatne dopasowywanie elementów układanki, aż zniknie podstawowy element samozachowawczy człowieka, jest barbarzyństwem w najczystszej i najdoskonalej rozwiniętej postaci.

W pewnym momencie przeszła mi przez głowę taka myśl, że to może detektyw Rob Ryan stoi za tą zbrodnią - absurdalne, wiem. Ale biorąc pod uwagę fakt, że to on dwadzieścia lat wcześniej wyszedł z tamtego lasu..

Niestety, autorzy nie zwykli robić z detektywów seryjnych morderców, co mnie smuci bo mogłoby wnieść coś nowego.


Panna Jagiellonka
8 maja 2018 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz