Tytuł oryginału: Willa of the Wood

Data premiery: 10 lutego 2021 r.

Tłumacz: Łukasz Małecki

Cykl: Willa 

*

Przyszła na świat w Głuchej Jamie, która od zarania była domem Feiran. Dziś już tylko nieliczni członkowie jej klanu umieli rozmawiać z roślinami oraz zwierzętami i wykorzystywać magiczne moce przyrody. Willa potrafiła to dzięki naukom babki, leśnej czarownicy. Była jednym z jutów, małoletnich złodziei. Pod osłoną nocy okradała legowiska białych osadników zwanych światłolubami, żeby zapewnić byt reszcie klanu. Powinna ich nienawidzić! Brutalnie wtargnęli w jej świat. Uzbrojeni w piły i w bum-pałki uśmiercali drzewa i leśnych ludzi, podobno także rodziców Willi oraz jej siostrę bliźniaczkę. Dziewczynka słabo to pamiętała, ale nie mogła zapomnieć pełnego czułości wyrazu twarzy światłoluba, kiedy odkrył, że postrzelony przez niego złodziej, to jeszcze dziecko…

Jej plemię wtapia się w leśne otoczenie i napadają na ludzi, którzy ścinają drzewa, aby budować swoje domy i rozpalać ogniska, aby je ogrzać. Tych samych, którzy posiadają ziemskie skarby, biżuterię i monety z odległych miejsc. W związku z tym, że zazdrośni bracia z klanu zawsze ograbiają Willę z jej łupów, dziewczyna zaczęła ukrywać swoje najcenniejsze zdobycze. W pewnym momencie Willa zostaje złapana na przekroczeniu granicy i rzuca wyzwanie swojemu przywódcy. Zostaje wyrzucona z klanu, nawiązuje przyjaźń z  człowiekiem, który uczy ją czytać. Po drodze odnajduje dobroć i człowieczeństwo w społeczeństwie, które dzieli ten sam świat, co jej, a jednocześnie jest tak różne. Pewnego dnia odkrywa wielką tajemnicę Faeran. Coś, co było przez długi czas ukrywane przed mieszkańcami plemienia i co mogłoby narazić przywódcę na najgorsze. Coś, co wyjaśnia tragiczną śmierć jej rodziców oraz siostry i wstrząsa fundamentem plemienia. 

Willa, uwięziona między swoim światem a światem ludzi, desperacko próbuje to wszystko połączyć i zrobić dobrze. To była taka cudowna lektura! Willa i jej plemię ucieleśniają i pielęgnują świat przyrody, las i zwierzęta. Przychodzi na myśl cecha rdzennych Amerykanów. Jest to doskonale przedstawione w charakterystyce i historii ludzi Willi. Równolegle do plemion faerańskich ludność dnia - światłoluby przypomina imigrantów lub osadników z tej części świata. Nie tylko zabierają to, czego potrzebują do przetrwania, ale tworzą szlaki handlowe i przemycają towary. To byłaby nie tylko wspaniała lektura, ale także wspaniała przypowieść o odwadze, zaufaniu i walce dobra ze złem. A to dopiero pierwsza część przygód Willi!

Bez miłości nie było rodzin, dzieci, starszych. Bez miłości nie istniała przyszłość.