Kelly Oram, Cinder i Ella

środa, 14 lutego 2018

Niespełna rok temu Ella uległa tragicznemu wypadkowi, w którym zginęła jej mama, a ona sama odniosła bardzo poważne obrażenia. Powrót do zdrowia jest trudny, dlatego dziewczyna trafia pod opiekę ojca, z którym od lat nie miała kontaktu oraz jego nowej rodziny. Historia rodem z Kopciuszka?

Książka opowiada losy dwojga bohaterów - Elli i Cindera (śmieszy mnie to wymyślanie imion na potrzeby odniesienia się do Kopciuszka*) Poznali się w internecie, gdy przypadkiem trafił na jej bloga i przeczytał opinię o swojej ulubionej książce. Od tego momentu minęły trzy lata, a oni stali się sobie bliscy najbardziej na świecie, choć nigdy nie widzieli się na żywo. Na początku dzieliły ich kilometry, jednak gdy Ella po wypadku samochodowym, w którym zginęła jej mama, przeprowadziła się do Los Angeles - gdzie mieszkał również Cinder, zaczęła rozważać opcję spotkania.

Z niezrozumiałych dla niej powodów przyjaciel jednak odmówił tłumacząc się tym, że jest bardzo zajęty. I faktycznie był - wywiadami i lansowaniem nowego filmu gdyż.. Cinder to aktor. Jak można się domyślić, dochodzi jednak między nimi do przypadkowego spotkania, po którym "Kopciuszek" ucieka, a "Książę" próbuje odnaleźć swoją wybrankę. Zastanawia mnie jedno: skoro wszystko skończyło się jak w bajce, to po co Tom II, który jest w przygotowaniu?

Cinder i Ella to typowe love story dla nastolatek. On - bogaty, przystojny a dodatkowo sławny, Ona - zwyczajna dziewczyna, a w tym wypadku dodatkowo kaleka. Nie twierdzę, że ta książka jest zła - nie ma złych książek i gdybym miała 15 lat to bardzo prawdopodobne, że by mi się spodobała, ale nie mam i tego typu historie obecnie uważam za tandetne. Niemniej jednak myślę, że powinna spodobać się wielbicielom książek Gayle Forman czy Nicoli Yoon, więc nie zwracajcie uwagi na moje kręcenie nosem i sięgnijcie po tę cukierkową historię.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz