Roberto Constantini, Z Bardzo Daleka

środa, 3 marca 2021

 


Tytuł oryginału: Da molto lontano

Data premiery: 20 stycznia 2021 r.

Cykl: Michelle Balistreri

Tłumacz: Tomasz Kwiecień


Rok 1990. W środku upalnego lata, gdy całe Włochy przeżywają magiczne noce mistrzostw świata w piłce nożnej, bez śladu znika syn potężnego rzymskiego dewelopera. Śledztwo przypada komisarzowi Balistreriemu, którego wcale nie cieszy, że musi szukać zbuntowanego syna przedsiębiorcy. Jednak wszystko zmienia odkrycie okrutnie okaleczonych zwłok młodego mężczyzny obok zwłok dziewczyny zniewolonej przez jednego z bossów camorry. Balistreri weźmie udział w strzelaninie, której dramatyczne konsekwencje uniemożliwią mu rozwiązanie sprawy.

Wierzy pan, że wykrycie morderców uczyni świat lepszym miejscem. Ale tak nie jest. Może ich pan znaleźć tylu, ilu zechce, a świat dalej pozostanie taki, jaki jest.

Rok 2018. Po prawie czterdziestu latach służby w policji Michele Balistreri przechodzi na emeryturę. Jego ciało i umysł noszą ślady intensywnego i pełnego cierpień życia. Ale nawet teraz nie znajduje spokoju: kiedy w dawnej rezydencji rodziny zamordowanego chłopaka zostają znalezione dwa manekiny odtwarzające okoliczności nierozwiązanej zbrodni sprzed niemal trzydziestu lat, dawny policyjny śledczy będzie musiał pomóc swojemu następcy w prowadzeniu śledztwa, które może się dla niego okazać ostatnim.

Politycy różnią się od siebie, dopóki nie zostaną wybrani. Potem wszyscy stają się tacy sami.

Pierwszą część, tą z 1990 roku, czyta się całkiem nieźle i płynnie, natomiast ta osadzona w 2018 moim zdaniem jest za bardzo zagmatwana i ma niechlujne, bardzo pospieszne zakończenie, w którym ciężko jest śledzić wątek fabuły i wnioski. Postacie o pewnym znaczeniu, takie jak Capuzzo, zostały zlikwidowane w kilku wierszach bez wyjaśnienia lub skutecznej narracji o tym, co się stało. Odniesienie do powieści Margaret Atwood „Opowieść podręcznej” wydaje się być nieco przypadkowe, bez powodu i wydaje się uzasadnione jedynie rezonansem, jaki wzbudził dzięki opartemu na niej serialowi telewizyjnemu. Cóż, nie tylko pierwsza część, ale wszystko musi mieć logikę. Mimo wszystko czytało mi się dobrze tę książkę, ale chyba nie aż tak żebym chciała nadrabiać poprzednie książki autora czy z zapałem wyczekiwać kolejnych.


Niemniej dziękuję za egzemplarz wydawnictwu 

Sonia Draga.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz