Winston Graham, Cordelia

niedziela, 25 października 2020

 



Tytuł oryginału: Cordelia
Data premiery: 14 października 2020 r.
Wydawnictwo: Czarna Owca

Rzecz dzieje się w 1867 r., w Manchesterze, gdy piękna, młoda Cordelia wychodzi za mąż za świeżo owdowiałego Brooka Fergusona. Nic nadzwyczajnego, historia jakich wiele, gdyby nie fakt, że poprzednia żona Brooka zmarła w nie do końca jasnych okolicznościach. Cordelia niedługo po przejęciu obowiązków jako nowa Pani Ferguson odkrywa jak znaczące w jej domu jest zdanie Fredericka Fergusona - jej apodyktycznego teścia. 

Brook, a także brat starego Fergusona - Pridey i siostra - Tish, mieszkający z rodziną w Grove Hall są pod jego kciukiem. Frederick Ferguson jest przyzwyczajony do sterowania rodziną, ale Cordelia jest zdeterminowana, by oprzeć się jego kontroli i ułożyć własne życie. Kiedy poznaje niebezpiecznie przystojnego Stephena Crossleya, jest kwestią czasu, że w rodzinie Fergusonów wybuchną fajerwerki. Buntując się przeciwko zakazom i obowiązkom, Cordelia inspiruje innych członków rodziny do ataku. Rodzina Fergusonów zostaje zepchnięta na skraj rozpadu, gdy Frederick desperacko próbuje przejąć kontrolę nad swoją rodziną i Cordelią.

W tej powieści postacie są tak dobrze napisane, że prawie zapomniałam, że to fikcyjne dzieła. Tak wiarygodne w swoich myślach, działaniach i sprzecznościach, ich człowieczeństwo napędza historię i czyni lekturę fascynującą. A moją ulubioną postacią, bez dwóch zdań, jest Pridey. Ekscentryczny (trzyma myszy i szczury w swoim pokoju!) i absolutnie cudowny.

Cordelia to jednak nie taka zwykła powieść historyczno - obyczajowa na miarę Wichrowych Wzgórz i Przeminęło z Wiatrem. W tej, jak mogłoby się wydawać pięknej, lirycznej opowieści dla marzycielek jest sporo tajemnic, mrocznych rodzinnych sekretów i niebezpieczeństw czyhających na bohaterów. A już totalną robotę zrobił seans spirytystyczny! Tego się nie spodziewałam za nic w świecie. 

Było to moje pierwsze spotkanie z Winstonem Grahamem mimo, że wielokrotnie natrafiałam na rewelacyjne opinie jego poprzednich książek. Wiem jednak, że z ogromną przyjemnością sięgnęłabym po więcej tak dobrze napisanych powieści.


Dziękuję za egzemplarz wydawnictwu Czarna Owca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz